niedziela, 29 stycznia 2017

Niedziela

Hej Kochani, mamy niedzielę. Dla wielu osób to dzień odpoczynku, dla mnie to dzień pełen pracy. Zaplanowałam sobie zrobienie nowego nagłówka na bloga i zdjęcia profilowego. Idzie mi to dzisiaj trochę jak krew z nosa, ponieważ moją pomocą jest tylko samowyzwalacz :D.
Jeżeli wszystko pójdzie z planem to jeszcze dziś zobaczycie efekty mojej pracy. Muszę przyznać, że energię do działania daje mi wasza aktywność. Pod ostatnim postem, zaskoczyła mnie pozytywnie  taka ilość komentarzy :D. 
Ja lecę dalej działać, a Wam życzę miłej niedzieli :*
Jeżeli chcecie zobaczyć co dzieje się u mnie na bieżąco, to śledźcie moje social media.
Instagram: rysia.celebryt
Snapchat: rysiacelebryt
Youtube: Mój kanał
                                      Facebook: https://www.facebook.com/rysiacelebryt/

poniedziałek, 23 stycznia 2017

5 wartych uwagi kosmetyków do makijażu.

 Był mały poślizg ale jestem z nowym postem :D. 
Zanim przejdę do omawiania kosmetyków muszę zaznaczyć, że produkty które polecam w rzeczywistości sama używam na co dzień . 
Bardzo szanuję wszystkie osoby, które odwiedzają mojego bloga. Dlatego moja opinia nie będzie przesłodzona, tylko opowiem to tak jakbym opowiadała dobrej koleżance :)
Mowa o dwóch cieniach marki Inglot oraz dwóch kredkach do ust i jednej płynnej, matowej pomadce firmy Golden Rose. 
Zacznijmy od cieni. Ich zaletą jest to, że nie osypują się przy nakładaniu i blendowaniu oraz to, że są trwałe. Cena około 15 zł za jeden +  koszt palety, jeżeli jej nie posiadacie. 
Plus za dostępność i wybór kolorów. Z ciekawostek, mogę zdradzić, że koszt kosmetyków Inglot jest dużo wyższy za granicą niż w Polsce. 
Ostatnio zakupiłam dwa nowe kolory:
303 Matte- jest to bardzo ładny odcień brązu, zmieszany z ciepłymi pigmentami wpadającymi w czerwień. Żeby uzyskać mocny efekt, trzeba nad tym troszeczkę popracować ale muszę przyznać, że jest piękny :)
397 Pearl - tutaj jestem delikatnie zawiedziona, gdyż oczekiwałam, że będzie to ładny szampański odcień. Niestety po nałożeniu wpada w srebrne tony, czego nie lubię na środku powieki. Natomiast pod łuk brwiowy i w kąciku oka jest idealny. 
Na punkcie kolejnego produktu i marki Golden Rose oszalał cały internet.
Zacznijmy od osławionej przez wszystkich 
Matte Crayon Lipstick nr 10 - na jej temat powstało tyle opinii, że nie będę się mocno rozpisywać. Jest to kolor, który pasuje prawie wszystkim. U mnie w rodzinie używam jej ja( 3 sztuka), moja Mama i Siostra, sami rozumiecie... Pomadka idealna na co dzień. Jedyna rzecz, do której mogę się przyczepić to trwałość. Mogłaby być trochę lepsza. 
Kolejna pomadka z tej serii to 
Matte Crayon Lipstick nr 20 -niestety z tą pomadką nie zaiskrzyło. Kolor jest dość ładny ale w przypadku czerwieni wymagam lepszej trwałości. Z pewnością kiedyś ją zużyje ale nie jest to produkt, który bym poleciła. Jedyny plus to cena, pomadka kosztuje około 12 zł.

Ostatni produkt to:
Longstay Liquid Matte Lipstick nr 13 - czyli matowa pomadka do ust w płynie. To jest strzał w dziesiątkę. Bardzo ładny kolor nude, do tego nieziemska trwałość. Ostatnio stosuje taką kombinację, że nakładam ją jako baze, a na nią delikatną warstwę Matte Crayon Lipstick nr 10. 
Połączenie idealne:).
Cena tej pomadki to około 20 zł. Już się nie mogę doczekać kiedy wypróbuje inne kolory.
 Swatche: od prawej cienie Inglota, następnie pomadki w kredce, a na końcu pomadka w płynie.
 Mało u mnie wpisów o kosmetykach ale jeżeli podobają się Wam takie posty, to koniecznie dajcie mi znać w komentarzach:)
Obserwujcie mnie na:
Instagram: rysia.celebryt
Snapchat: rysiacelebryt
Youtube: Mój kanał
                                      Facebook: https://www.facebook.com/rysiacelebryt/

sobota, 21 stycznia 2017

Sobota

Dzisiaj jest leniwa sobota. Tak jak było widać na Snapie, wczoraj świętowaliśmy urodziny mojego brata. Impreza się udała :).
Ostatnio mam sporo przemyśleń co do tego jak ma wyglądać mój blog. Powstają nowe pomysły na posty. Chcę, żebyście mnie trochę lepiej poznali i może oprócz stylizacji, czasem wrzucę tu jakieś moje przemyślenia. Dzisiaj robię zdjęcia kilku kosmetyków, które chcę Wam polecić. Jutro możecie się spodziewać małej recenzji ale na razie nie zdradzę co to będzie. Życzę Wam miłego weekendu.
Rysia.

czwartek, 12 stycznia 2017

Podsumowanie roku 2016. Dlaczego zaczęłam prowadzić bloga ?

Jak wiecie moja przygoda ze stroną Rysia Celebryt zaczęła się na początku roku 2016. Jednak z blogowaniem, dużo dużo wcześniej. To nie jest tak, że w lutym wymyśliłam sobie, że zacznę prowadzić bloga. Otóż swoją stronę ale pod inną nazwą miałam już kilka lat temu. Było to około 5- 6 lat wstecz. Dzisiaj żałuje, że wtedy usunęłam wszystkie posty i bloga. Byłam młoda i bardzo się bałam opinii innych na ten temat, szczególnie znajomych. W tamtych czasach było to troszeczkę inaczej odbierane. Dzisiaj wydaje mi się to śmieszne ale tak właśnie było :). Tamtego bloga śledziło może nawet więcej osób niż obecnego ale było minęło i widocznie tak miało być.
Przez te kilka lat kiedy nie było mnie w internecie cały czas myślałam o tym, że muszę wrócić. Tylko zawsze było jakieś ale... Mój chłopak często mnie do tego namawiał, ponieważ widział, że Youtube, blogi i social media mnie bardzo interesują. Pod koniec roku 2015 kolejne dwie bliskie mi osób również mnie do tego zachęciły :). Wtedy pomyślałam, kurczę jeżeli jest to coś co uwielbiam robić to właściwie na co czekam...
I tak powstał w głowie projekt Rysia Celebryt. Nie wymyśliłam tego z dnia na dzień. Już wcześniej wśród znajomych byłam tak nazywana. Kiedy myślałam o adresie dla bloga, na początku chciałam mieć chwytliwą nazwę jak Fashionelka, Maffashion czy Jemerced. Jednak po namyśle stwierdziłam, że po co mam robić coś podobnego do innych. Skoro niektórzy kojarzyli mnie już jako Rysia Celebryt( kiedyś może opiszę jak powstała nazwa :), to czemu mam coś wymyślać.
Może nazwa, nie jest chwytliwa, może się wydawać dziwna, głupia, bez sensu. Postanowiłam, że zaryzykuję bo Rysia Celebryt to ja, to nazwa którą nadali mi ludzie, więc stoi za tym jakaś prawda, a nie chwilowy wymysł.
W lutym wrzuciłam pierwszy post i poczułam, że serce bije mi szybciej, że to jest coś co chce robić. Coś w czym czuje pasję i chce działać. Mamy 2017, a ja nadal tu jestem i będę działać więcej, moim marzeniem jest kanał na Youtube o czym już nie raz wspominałam. Kanał na pewno powstanie ale wymaga to jeszcze czasu :).
Dzisiaj pokażę Wam zdjęcia stylizacji z ubiegłego roku, które są podsumowaniem kilkumiesięcznej pracy na blogu. Może nie ze wszystkich zdjęć jestem zadowolona ale widzę progres.
Piszcie, które przypadły Wam do gustu :)
Na koniec muszę podziękować mojemu bratu Andrzejowi bo to on pomógł mi zrobić większość zdjęć oraz Wiktorowi i Wojtkowi :).

Obserwujcie mnie na:
Instagram: rysia.celebryt
Snapchat: rysiacelebryt
Youtube: Mój kanał
                                      Facebook: https://www.facebook.com/rysiacelebryt/

niedziela, 8 stycznia 2017

Zima zaskoczyła Rysia.

W końcu mamy zimę ze śniegiem :D Yaaay. Uwielbiam takie dni jak dzisiaj, świeci słońce, wokoło biało od śniegu. Dla blogerki to idealna pora na robienie zdjęć. Przyznam, że myślę już o nowym aparacie, bo marzy mi się lepsza jakość zdjęć. Ten którym dotychczas robię zdjęcia przestaje mi wystarczać. Jeżeli możecie coś polecić, to piszcie w komentarzach. Myślę o aparacie z funkcją nagrywania HD, przyda się do YT :p.
Na sobie mam:
Bluza- Femi Pleasure/ Kurtka- Zara/ Spodnie - Zara/Czapka - H&M/ Buty- Fila/ Torebka - no name